niedziela, 15 stycznia 2012

Modlitwa

Otul mnie.
Prawdą mnie otul.

Złam, by na nowo poskładać

Bym pasowała
Do Deszczu
Do Słońca
Do Zimy i Lata

By łzy oczyszczały
Śmiech rozweselał

Smutek się udał
Do bram nieistnienia


Otul mnie.
Szczęściem mnie otul

Ogrzej dłonie
Ogrzej myśli
Całą mnie ogrzej


Otul mnie.
Lekkością
Bym bosą stopą
Poznawała świat
Od nowa

Złap mnie.
Z przepaści.
Z nicości.

Ocal
Przed samą sobą.

5 komentarzy:

  1. A czasem to jest właśnie najtrudniejsze... Bo jak walczyć z własnym ciałem, własną duszą?

    Piękny wiersz.

    OdpowiedzUsuń
  2. piękny ;p mam podobny styl pisania wierszy, zapraszam na mój blog z wierszami http://bottom-of-the-heart.blogspot.com/

    OdpowiedzUsuń